Najlepsze owoce, najlepsze beczki, wyjątkowy winiarz, wybitne wino – 100 pkt. od Wine Advocate Parkera.
Charakterystyka
Głęboki granatowo-purpurowy kolor. Otwiera się powściągliwie, aby po chwili rozwinąć wyjątkowy bukiet zapachów: creme de cassis i czarne azjatyckie śliwki z nutami czekolady, lukrecji, egzotycznych przypraw, herbaty ulung, goździków i gliniastej ziemi. W ustach złożone, z przebijającymi się smakami mięty dojrzałych jagód i czarnych porzeczek. Bogate, cudownie zrównoważone, aksamitne taniny, bardzo długi, harmonijny, wykwintny finisz.
Jak zrobiono to wino
Winogrona pochodziły ze słynnej starej winnicy Gnadenfrei w Marananga – powstawało z nich też Grange, najcenniejszy klejnot wśród australijskich win. Za tonę ręcznie zbieranych owoców Torbreck płaciło 16 tys. dolarów (najlepsze winogrona shiraz w Barossa Valley kosztują połowę tej ceny). Po zakończeniu wstępnej fermentacji wino zostało przelane do nowych „magicznych” beczek od Dominique Laurenta. Po 36 miesiącach wino zostało przelane do butelek bez uprzedniego filtrowania i ulepszania.
Laird
W Szkocji “laird” znaczy dziedzic, pan na włościach. Nazwa wina podkreśla jego wyjątkowość. Dave Powell kilkanaście lat marzył o zrobieniu własnego wina z shirazu z winnicy Gnadefrei, która ma wyśmienitą glebę, mikroklimat i położenie, aby dawać świetne owoce. Ale ma też „czynnik X”, coś niewytłumaczalnego, co czyni owoce z Gadenfrei wyjątkowymi.